Taka ogólna informacja: razem z Żoną Chestera będziemy na zmianę publikować opowiadania. Spokojnie, będą podpisane, więc będzie wiadomo kto, co napisał:) Ja (Angel.Park), pragnę przedstawić Wam moją koncepcję. Napiszę taką jakby "biografię" zespołu (może bardziej Mike'a, ale wiadomo, że o reszcie też wspomnieć muszę^^), ale z tą różnicą, że niektóre fakty zmienię, niektóre dodam, a niektóre po prostu ominę. Czyli stworzę taką jakby własną biografię o LP. Gdy będę pisać, czasem bohaterzy będą znajdować się w teraźniejszości, a czasem będziemy się przenosić kilka- kilkanaście lat wstecz. No ok, dość gadania, bo zanudzę Was na śmierć. A więc niech moje opowiadanie będzie pierwsze....:P
________________________*
PSTRYYK!
Oślepiający blask fleszy, czyli codzienność. Właśnie przeciskali się przez tłum, próbując dojść do samochodu.
-Chester! Czy macie zamiar nagrać kolejny album?
-Nie, mamy zamiar nie podołać i rzucić zespół. -Odgryzł się i wcisnął za Brad'em do auta.
-Mike! Hej, Mike! Może zdjęcie do "New Times'a"?? -Spytał wysoki , młody dziennikarz, nachalnie wymachując czarnym aparatem.
-Nie ma mowy. Spóźnimy się na kolejny koncert do Londynu! -Krzyknął Brian (ochroniarz). Kiedy wszyscy już się zapakowali , samochód ruszył tempem ślimaka przez tłum fanów i fotoreporterów...
16 lat wstecz.....
-Michael... Michael Kenji Shinoda!!
Rozbrzmiał głos w sali i poniósł się echem po kątach. Chłopak w przedostatniej ławce, w środkowym rzędzie podniósł głowę nieprzytomnie.
-T-tak..?
-Czy mógłbyś powtórzyć to, co przed chwilą powiedziałem? -Mężczyzna spojrzał uważnie znad okularów. Wyglądał dość posępnie, a jego mina nie wskazywała na nic dobrego. Poprawił zgniło-zielony garnitur i powolnym krokiem podszedł pod ławkę, gdzie siedział chłopak. W klasie panowała cisza, a wszystkie oczy były zwrócone w stronę, gdzie rozgrywała się scenka.
-Ehmm...
-Tak, panie Shinoda. Znów nie uważasz! I ZNÓW... -Zaakcentował i wyrwał chłopakowi spod ręki zeszyt. -rysujesz jakieś bazgroły, zamiast skupić się na tym, na czym powinieneś, przynajmniej w tej chwili. -Zakończył swój wywód głośnym chrząknięciem. Odwrócił się na pięcie i podreptał w stronę tablicy. -Tak więc... na czym skończyliśmy...?
-Uważaj, bo następnym razem jeszcze cię pogryzie. -Szepnął chłopak z burzą loków, siedzący obok.
-Taaa... -Mike spojrzał na czerwony zegarek wiszący na ścianie, naprzeciw niego.
DRYYYYYN!!
-Ej, Brad. Może wpadłbyś dzisiaj po lekcjach do mnie? Rodzice zafundowali mi nowe klawisze! Zobaczymy jak działają... -Uśmiechnął się tajemniczo, po czym wrzucił zeszyt do plecaka.
-Serio? Stary, to super! Przyniosę moją gitarę i przetestujemy twój nowy sprzęt.
-Michael? Czy mógłbyś zostać na chwilę? Chcę z tobą porozmawiać. -Rzucił profesor, chowając notatki do niewielkiej skórzanej torby, którą nadgryzł ząb czasu i zostawił ślad w postaci poprzecieranych kieszonek i jednego urwanego guzika, którego profesor zastąpił srebrnym spinaczem...
____________________*
To by było na tyle. Co za dużo to niezdrowo:P Spokojnie, postaram się rozwinąć akcję, żeby nie była taka nudna. Mam nadzieję, że podołam, a tymczasem.... Keep calm and comment!:D
/ Angel.Park
Fajne! Ciekawy sposób na przedstawienie biografii ;) To czekam na dalsze części ;>
OdpowiedzUsuńO, biografia LP może być ciekawie. :) Już mi się podoba, lubię takie przeskoki czasowe.
OdpowiedzUsuńMam prośbę, możesz (możecie?) mnie informować o nowych rozdziałach? Wolisz na blogu czy masz może twittera? :)
// zapraszam - www.bennodaforeverinourhearts.blogspot.com
Bardzo ciekawe chętnie będę to czytać czekam na kolejne części :D ;)
OdpowiedzUsuńBędę czekała na kolejne części. Zajefajny pomysł na przedstawienie ich biografii ;d;d
OdpowiedzUsuńMiałam informować - informuję. Nowy na bennodaforeverinourhearts.blogspot.com
OdpowiedzUsuńliczę, że tutaj też pojawi się coś nowego niedługo!
Zapowiada się ciekawie. Mało jest w sieci Fan Ficków o LP po Polsku. Sama za coś się zabieram, ale nie potrafię się zorganizować. Będę czytać! Mogłabyś mnie informować o nowych rozdziałach na: nightrain-to-sunset-strip.blogspot.com?
OdpowiedzUsuńHaha Mike w szkole to może byc jedno z ciekawszych opowiadań jakie będę miała zamiar przeczytać :D
OdpowiedzUsuń